Autor |
Wiadomość |
norka
Znawca storczyków
Dołączył: 19 Lis 2011
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nordfjordeid - Norwegia Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:16, 13 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Uni57 napisał: | Haha, jeszcze by mnie rodzina z domu wygnała, jakoś nie wszyscy podzielają moją manię storczykową. |
mojo powiedzial kiedys ze jak przytaszcze do domu jeszcze jednego kwiata to wystawi nas dopownicy najbardziej moichkwiatow nie lubia koty - kwiaty zabraly im dostep do parapetow na, ktorych lubily przesiadywac.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Adam0n97
Moderator
Dołączył: 16 Lis 2011
Posty: 940
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Centrum Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:47, 17 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Gratuluję zdobyczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Uni57
Znawca storczyków
Dołączył: 17 Lis 2011
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice Warszawy Płeć:
|
Wysłany: Pon 9:04, 19 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Tak tylko wpisuję się informacyjnie, że sezon na pędy się u mnie nie skończył, bo wczoraj późnym wieczorem zauważyłam odbicie z oczka na equestrisie. Widać chce mi zrekompensować to, że zrzucił większość pąków z obecnego pędu... Dziwną sobie porę wybrał, najciemniejszy czas w roku.
W pracy kwitnie mi Ludisia, falenopsis o imieniu Żółtek ma zapączony pęd, a oprócz tego jeszcze Dendrobium ponawia. Żałuję, że nie mam teraz aparatu, właśnie ładne słoneczko zaczyna mi zaglądać w okno...
Dochodzę do wniosku, że mam stanowczo za dużo roślin, każde podlewanie to operacja taktyczna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
norka
Znawca storczyków
Dołączył: 19 Lis 2011
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nordfjordeid - Norwegia Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:38, 19 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Uni u mnie tez niektore oszalaly i samobijczo sie puscily z pedami w pore ciemna Ale mysle ze juz wiekszego opadu niz u philadelfi nie zalicze bo wiekszosc zaczyna sie otwierac Dobrze ze twoj equestris dopiero odbija bedzie mial czas na wytworzenie pedu i paczkow i juz bedzie wiosna i jasno i z pewnoscia nic nie opadnie. Bede trzymac kciuki
Odnosnie podlewania - kazdorazowa batalia. Tez dochodze do wnioskku ze nie jest wskazane przynoszenie nowych roslin do domu bo niedlugo nie bede w stanie ogarnac towarzystwa Moj maz juz sie dziwi jak ja daje sobie rade z tym wszystkim - bo mamy jeszcze wielki ogrod wiec od wiosny do jesieni jestem calkowicie zarobiona z roslinammi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez norka dnia Pon 11:43, 19 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kambodza5
Storczykowy ekspert
Dołączył: 18 Lis 2011
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:55, 19 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Jak masz "za dużo storczyków" to ja mogę kilka przygarnąć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Uni57
Znawca storczyków
Dołączył: 17 Lis 2011
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice Warszawy Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:13, 19 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Aż tak dobrze to nie ma, ja je strasznie kocham i szkoda mi się ich pozbywać. A na wiosnę zacznie się bal z warzywami, znowu nie będę miała kiedy się nawet podrapać, tak to jest, jak się ma aspiracje hodowlane.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dorotka_kk
Storczykowy ekspert
Dołączył: 16 Lis 2011
Posty: 709
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielonka Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:33, 19 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Uni57 napisał: | ja je strasznie kocham i szkoda mi się ich pozbywać. | Marysiu a ja kocham Ciebie za to zdanie
Zobacz jak to jest, tyle godzin przy nich spędzamy, one nie zawsze z nami współpracują tak jak byśmy chcieli a my je tak kochamy..., ech życie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dorotakol
Początkujący
Dołączył: 21 Lis 2011
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kujawsko-pomorskie Płeć:
|
Wysłany: Czw 21:15, 22 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
U mnie też sporo storczyków poszło w świat i zrobiło się troszkę luźniej - niestety nie na długo szybko znaleźli się zmiennicy.
Widzę, że nie tylko mnie męczy namaczanie...też każdorazowo mówię sobie ostatni, ale widać wolę mam za słabą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
norka
Znawca storczyków
Dołączył: 19 Lis 2011
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nordfjordeid - Norwegia Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:08, 22 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Uni ja wraz z wiosna nie wiem nawet kiedy mam jesc i spac tyle mam roboty - nadmorski, lagodny i wilgotny klimat sprzyja wzrostowi chwastow - i ja sie odgrazam ze to juz ostatni rok z rabatami kwiatowymi, za rok wywalam polowe i bedzie trawnik i chodniczki Nawet sie ciesze ze bede chwilow bez pracy w okresie letnim to doprowadze ogrodzisko do porazdku
Zdrowych i wesolych Swiat, gumowych parapetow i wspanialych kwitnien w Nowym Roku
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez norka dnia Pią 20:50, 23 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
jus22
Wdrożony
Dołączył: 18 Lis 2011
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:42, 29 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Hoho...
Marysiu, u Ciebie nadal jest kolorowo - storczykowo.
Bardzo ładnie rosną Ci falenopsisy ( i nie tylko) w kokosach - korzonki mają zdrowiutkie.
Piękne też nowości Przywiozłaś od Tomaszewskiego - śliczne ma liście ten biały "a'la stuartiana"
I życzę pędzika na sabotku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lidka lmw
Znawca storczyków
Dołączył: 30 Gru 2011
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wielkopolska Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:35, 05 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Marysiu jak nic znowu muszę suszarkę włączyć !! Ja nie wiem dlaczego te storczyki ślinotok wywołują !!! Jak zobaczyłam Twoje kokosowe eksperymenty to mało z krzesła nie spadłam !!! Pomysł na sto procent zmałpuję !! Bardzo mi się podoba !!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dorotka_kk
Storczykowy ekspert
Dołączył: 16 Lis 2011
Posty: 709
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zielonka Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:56, 05 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
małpowanie małpowaniem, ale MARYSIU JA CHCE ZDJĘCIA TWOICH ŚLICZNOT!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
katarzynka575
Storczykowy ekspert
Dołączył: 16 Lis 2011
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódż Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:08, 05 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Tak ,tak Marysiu jutro wolne więc się nie migaj, dawaj fotki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
norka
Znawca storczyków
Dołączył: 19 Lis 2011
Posty: 357
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nordfjordeid - Norwegia Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:48, 06 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Sie tez przylacze do ogolnej checi ogladania twoich ukochanych roslinek Tak wiec czekam z niecierpliwoscia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Uni57
Znawca storczyków
Dołączył: 17 Lis 2011
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice Warszawy Płeć:
|
Wysłany: Nie 0:36, 15 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Po długotrwałym moim zaniedbywaniu wątku przychodzi pora na jego aktualizację. Zwłaszcza, że trochę się u mnie pozmieniało.
Na początek mój czwartkowy nabytek, dwie miniaturki zrośnięte razem. Dorwałam to cudo w liroju merlinie i nie omieszkałam dołaczyć do swojej gromadki.
Przedstawiam Wam Rumiane Panienki:
Equestris nie dość, że odbił z oczka, to zdecydował się powitać obecny rok pędem:
Delfina:
Łatek:
Rudy - tęczowy woskowiec, któremu zdarzało się pachnąć, wypuścił odbicie z oczka w przeddzień mojego wyjazdu na wystawę łódzką i tak uniknął wywiezienia do Kasi. Wysilił się raptem na dwa kwiaty, ale za to jakie...
Cytrynek również raczył rozkwitnąć:
Jeszcze fotka Stuarta Malutkiego, w tej chwili już przekwitł i obcięłam usychający pęd, zostawiając od dołu żywe oczka.
I Koralik, roślinka naprawdę pracowita:
Pinki wyprodukował 3 pączki, jednego zasuszył, ale dwa rosną ładnie i mają smakowity kolor, nie mogę się doczekać kwiatków:
Długo wyczekiwany pączek na Bambim, moim pierwszym sabotku:
Oraz wielka radość, pierwsza rozetka na kolejnym sabotku:
Są też w mojej hodowli smuteczki, jak choćby umierający cornu-cervi, plaga czarnych plamek na trzonach falków... Doris, którego kupiłam w Łodzi, ucierpiał bardzo mocno, na szczęście ma mocne korzenie i choć ogołocony z liści, wypuszcza nowy, maleńki listek. Cornu-cervi nie ma tego szczęścia, praktycznie rozpada się w rękach i kwestią czasu jest, kiedy panie, niestety.
A w pracy mam pęd na Żółtku i na jednym dendrobium phal., a o chęć kwitnienia podejrzewam dendrobium nobile, ale nie mam pewności.
Całuski! :*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|